Temat niemniej dyskusyjny, ile mądrych głów wielo opinii. Pytanie czy w nowym budynku balkon to głupota, zło konieczne czy po prostu ekstrawagancja i brak wiedzy technicznej…..
Balkon możemy rozważać jako mostek cieplny który bardzo trudno jest wyeliminować, pamiętajmy że płytę wystającą z elewacji musimy ocieplić tak naprawdę z każdej strony. Zakładając że cały budynek mamy osiedlony na przykład wełną mineralną 20 cm to już z balkonu w taki sposób nie wykończymy. Płytę balkonową zazwyczaj ocieplamy styropianem grubości 5 cm rzadziej zdarzają się budynki które mają 10 cm W warstwy ocieplenia w tym miejscu. Zauważmy że jest to w tym momencie nic innego jak niepotrzebny mostek termiczny. Dlaczego nie ocieplamy płyty balkonowej grubością 20 cm? Weźmy pod uwagę że taka płyta ma grubość 14 cm to już jest grubość aż do przesady. Na to od dołu i od góry ląduje 10 cm od dołu dochodzi nam jeszcze tylko siatka z klejem, od góry dochodzi nam wylewka oraz to po czym będziemy chodzili, załóżmy że będziemy chodzili po tarasie wentylowane. Mamy więc wylewkę 3 do 5 cm oraz taras kolejne pięć do 8 cm. Daje nam to 14 plus 30 plus średnio 10 czyli 54 cm. Jest to wartość nie bagatelna. Oprócz samego ocieplenia musimy brać pod uwagę również hydroizolacje i spadki. W bardzo wielu projektach w którym brałem udział niestety ale balkony były wylane w taki sposób aby spadek był na budynek, przez co do momentu położenia hydroizolacji i warstwy wierzchniej woda dostawała się do muru lub w gorszym wariancie po prostu dostawała się pod ocieplenie, A to prosty krok do zniszczenia budynku.
Jednak funkcjonalność balkonu dla wielu osób jest nie do przecenienia, znam takich osób które nie wyobrażają sobie domu bez balkonu, pomimo tego że można spotkać utartą opinię że właśnie balkon to nie w domu jednorodzinnym A w bloku. Zwolennicy teorii najgorszej rzeczy na świecie czyli balkonu przekonują również że wszelkiego rodzaju wykusze na których znajdują się tarasy to również zmora, teoretycznie mają oni rację ponieważ tutaj najważniejsze kwestią jest kwestia hydroizolacji. W przypadku balkonu mamy taką opcję aby wylać całą płytę balkonową razem z płytą piętra, w przypadku w wykuszu bardzo często część stropu która jest nad samym wykuszem wykonywana jest osobno przez co mamy szczelinę którą może woda dostawać się do środka kropka takie rozwiązanie choć bardzo absurdalne spotkałem już na kilkunastu budowach, tak naprawdę nie wiem dlaczego coś takiego zostało zastosowane ale jest to całkowicie błędne. W momencie jeżeli rozpatrujemy złe rzeczy i problemy z hydroizolacją to tutaj musimy powiedzieć o płaskim dachu czy to na samym budynku czy to na garażu dostawionym do budynku, a takich projektów są setki kropka pytanie więc czy sam balkon jest złym konieczny i mostkiem cieplnym czy również tarasy na wszelkiego rodzaju wypustach to bzdura której nie powinniśmy popełniać? Oczywiście można się z tym nie zgodzić bo przecież teraz to taras, A to że pod tym jest garaż to już mniejsza z tym. Oczywiście ja w każdym przypadku mamy bardzo wielu zwolenników i przeciwników moim zdaniem jednak najważniejsze jest to aby wszystkie elementy wypuszczane z budynku były dobrze zaizolowane i od temperatury i od przenikania wody.