W chwili obecnej na ocieplanie budynków nie tylko tych jednorodzinnych ale tak naprawdę wszystkiego co można oburzyć styropianem lub wełną. Jednak zdarzają się sytuacje kiedy tak naprawdę ocieplenie naszego budynku jest po prostu pomysły bezsensownym. Nie zawsze warto ocieplać budynek, nawet jeżeli chcemy zrobić projekt elewacji.
Są takie sytuacje w trakcie projektowania i użytkowania budynku kiedy po prostu musimy ocieplić na budynek bo jest w nim po prostu za zimno. Sytuacja taka ma miejsce w momencie jeżeli mamy budynek który ma po prostu konstrukcję. Jako konstrukcję rozumiem ściany zewnętrzne z jednorodnego materiału czyli na przykład z pustaka ceramicznego, bloczka betonowego czy bloczka gazobetonowego, Nie wspominając tutaj już o ścianach z cegły lub kamienia na przykład piaskowca.Jeśli mamy taką sytuację ocieplenie wydaje się być jak najbardziej słuszne, jednak i tutaj możemy się mylić. Tak jak wspomniałem powyżej jeżeli mamy ścianę jednorodną czyli mamy tylko i wyłącznie konstrukcje jesteśmy tego pewni, ocieplenie przyniesie nam zamierzony skutek. W większości wskazane materiały nie są zaprojektowane do bycia materiałami ciepłym. Oczywiście zdarzają się takie produkty jak na przykład bloczki silka o konkretnych parametrach termicznych i izolacyjności cieplnej które dzięki swoim wartością fizyczną mogą być wykorzystywane jako ściana jednorodna.
W innych przypadkach możemy spotkać się z tak zwanymi ścianami trójwarstwowymi, we wcześniejszych okresach architekci i konstruktorzy wpadli na genialny pomysł wykonania ściany która będzie się składała na przykład z pustaka ceramicznego, warstwy styropianu, pustaka ceramicznego. Wykonanie takiej ściany miało być elementem pozytywnym dla budynku i miał być to budynek ciepły. Jednak zakładając obecne normy taka ściana jest ściana zimną. Wykonanie odpowiednich pomiarów może nam odpowiedzieć czy akurat konkretna ściana na którą się zastanawiamy ma szansę pod ociepleniu stać się ścianą cieplejszą. Jeśli nasza ściana właśnie taka trójwarstwowa ma jeszcze szczelinę powietrzną tutaj kwestia ocieplenia może być mocno dyskusyjna, co wynika nie tylko Z mojego doświadczenia ale również rozmowami ze starszymi architektami. Taka ściana jest już na tyle ciepła, że już cieplejsza być nie może mimo dołożenia styropianu. Ja osobiście nie do końca się zgadzam z tą teorią jednak nie jestem osobą która przeprowadzałaby badania cieplne w tym zakresie i tak do końca wypowiadać się na ten temat nie mogę. Jednak zdaję sobie sprawę że jeśli mam ściany trójwarstwową z pustką wentylacyjną w środku to dołożenie warstwa ocieplenia na zewnątrz jest dla mnie bardzo dyskusyjne. Chodzi tutaj o przełożenie kosztów na efekty.
Czy w takim wypadku jest sens robić jakikolwiek projekt elewacji? Oczywiście odpowiedź brzmi tak, tylko musi mieć to ręce i nogi. Możemy zmienić charakterystykę budynku w ten sposób że dołożymy elementy lekkie które poprawią jego wizualne format. Możemy wymienić sposób wykończenia na przykład glifów okiennych, parapety jak również dodać sztukaterię elewacyjną. Czy to są jedne zabiegi które możemy wykonać to po prostu projekt elewacji? Nie.