Projekt elewacji z jednej strony możemy uznać za prace typowo graficzne, Z drugiej zaś strony bardzo często nie odbiegają one od tak zwanych tradycyjnych prac architektonicznych.
Wykonanie projektu elewacji z jednej strony wydaje się czynnością bardzo prostą. Musimy przecież dobrać tylko kolory, kolor jakieś deski, jakiś kamień No i tak naprawdę dwie, trzy lampki co daje nam pełne obraz elewacji. Nie musimy się tak naprawdę przejmować niczym innym poza tym żeby nasz budynek fajnie wyglądał. Jednak tutaj czekają na nas spore pułapki, jedną z nich jest współpraca z wykonawcą który patrząc na nasz obrazek musi się domyślać, musi domniemywać co tak naprawdę na nim się znajduje. Benton aktywnym uczestnikiem kilku grup tematycznych bardzo często spotykam się z takimi tematami, gdzie zadawane jest po prostu pytanie co grupa proponowała by tam gdzie jest zaznaczona deska, lub jaki tynk w dokładnym kolorze położyć na elewacji tam gdzie jest biało. Skoro powstał projekt elewacji to raczej powinniśmy już to wiedzieć od naszego projektanta, który teoretycznie powinien być architektem kropka zaznaczam teoretycznie ponieważ bardzo często zdarza się że elewacje projektują osoby bez kierunkowego wykształcenia, tak jak się to dzieje przy projektowaniu wnętrz. I to jest ta druga pułapka na którą możemy się złapać.
Bywają także bardzo skrajne przypadki, kiedy projekt elewacji już nie może zostać tylko i wyłącznie kolorystyczną zabawą. Są to przypadki kiedy nasz budynek wpisany jest do rejestru zabytków, tutaj prace projektowe mogą być wykonywane jedynie osoby z uprawnieniami oraz stosowne doświadczeniem przy renowacji budynków. Wyobraźcie sobie zabytkowy osiemnastowieczne dom z deski, na który po prostu nakładamy najprostszą najzwyklejszy to farbę do drewna, a po kilku miesiącach okazuje się że poprzednie zabytkowe warstwy zaczynają się łuszczyć kropka Jeśli nasz budynek jest pod konserwatorem zabytków nic z budynkiem tak naprawdę nie możemy zrobić bez jego wiedzy. Trochę lżej jest jeżeli budynek znajduje się na terenie objętym dozorem bądź ochroną przez konserwatora zabytków. Tutaj restrykcje są mniejsze, fakt faktem nie dostaniemy wytycznych konserwatorskich Ale masz pomysł możemy uzgodnić z właściwym terenowi konserwatorem, może być to konserwator miejski, powiatowy lub Wojewódzki. Tutaj jednak z własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć że niektórzy konserwatorzy wręcz do uzgodnij wymagają nie wizualizacji a konkretnych rysunków. Na rysunkach powinien znaleźć się oczywiście projekt domu, na wersji kolorowej z zaznaczonymi i opisanymi kolorami, materiałami które zostaną na danym budynku zastosowane. Taki projekt najczęściej należy przynieść wydrukowany do konserwatora w dwóch egzemplarzach, Jeśli zostanie on zaakceptowany jeden zostaje u niego a drugi dostajemy z pieczątką. Tak to w takim bardzo dużym uproszczeniu wygląda.
Pamiętajmy także o planie miejscowym który bardzo często zezwala nam na pełną dowolność kolorystyczną, jednak zdarza się iż narzuca on pewne ograniczenia.
Co może być ograniczone? Dach, kolor na elewacji, klinkier, deskotynk.
Co to jest deskotynk? To konkretny produkt który imituje całkowicie deski na naszej elewacji. Zdarza się że ktoś nazywa swoje produkty „drewnotynk” , my nazywamy to deskotynk bo to nasz produkt. Na górnej części jak to wygląda na projekcie, na dolnym realizacja. Zapamiętajcie tę nazwę 😉